7.6.10

Egzotyczne obrusy - czyli co można przywieźć z zagranicznej wyprawy?...

Dziś mam małą wskazówkę dla osób wyjeżdżających na urlopy. Zagraniczny wyjazd to jeden z najciekawszych sposobów urozmaicenia swojego wnętrza. Każdy zakątek świata oferuje "coś" regionalnego - coś wyjątkowego i niepowtarzalnego. Warto szukac takich perełek na miejscowych targach. To pewność, że sprawimy sobie dodatek, który będzie wyróżniał nasze wnętrze.

I tak...np. wycieczka do Egiptu nie musi ograniczać się do leżenia na plaży, zażywaniu kąpieli i złotej opalenizny :) Mała wyprawa na lokalny targ może być bardzo owocna dla naszego mieszkania...

Bo Egipt to także małe kawiarenki, gdzie można palić szisze, popijać miętową herbatę czy kawę z kardamonem... To także tradycyjne kolorowe arabskie targi - tzw. souk (czyt.suk), na których bez targowania nie można nic kupić. Można za to zjeść falafele - smażone kulki z przyprawionej ciecierzycy. Podane prosto z ulicznej budki, to dla europejczyków prawdziwy folklor. Na souku do nabycia jest prawie wszystko - od świeżego mięsa, owoców, warzyw, przez przyprawy, chusty, koraliki, figurki, pamiątki...No i co interesowało mnie najbardziej... także coś do wnętrz!
fot. Joanna Węgrzynowska







Przedstawiam zatem ciekawe egipskie obrusy - zakupione przeze mnie

fot. Joanna Węgrzynowska


Poniżej kilka innych sztuk w niezwykle żywych kolorach:

fot.  Joanna Węgrzynowska


W stonowanym wnętrzu taki energetyczny dodatek może stanowić piękny, oryginalny akcent kolorystyczny. 

Brak komentarzy:

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails