Tak jak obiecałam - relacja z mojego pobytu w przepięknym Pałacu Zdunowo. Pogoda dopisała, przyszła nawet Pani Wiosna - zazieleniła się trawa, a w pałacowym ogrodzie odkryłam pierwsze kwiatki:)) Muszę przyznać, że szalenie miło spędziłam tam weekend. Odwiedziłam to urocze miejsce na zaproszenie właścicieli Pałacu oraz miałam możliwość uczestniczenia w niezwykłych warsztatach... - w warsztatach bardzo duchowych! Nazywana przez autora kursu i właściciela Pałacu Dariusza Chwiejczaka "Podróż do krainy szczęścia" to nauka medytacji, wsłuchania się w siebie, dotarcia do swojego "ja", a także nauka dzielenia się miłością i przebaczania :)) Wcześniej nie interesowałam się takimi sposobami wyciszenia się, ale muszę przyznać (i jestem o tym przekonana :)), że w życiu nic nie dzieje się przypadkiem. To wspaniałe, że poznajemy ludzi, którzy wnoszą dużo ciepła do naszego życia i o to chyba o to właśnie chodzi. A jeśli czasami po prostu coś nie jest nam pisane - zwyczajnie nie jest dla nas, więc nie przejmujmy się, tylko kochajmy i cieszmy się życiem :))
Wspaniałego weekendu!
Więcej o warsztatach medytacji tu.
PS Nie mogę się oprzeć, żeby nie napisać jeszcze o mega megaaa pysznej kuchni w Pałacu. Przez czas warsztatów jedliśmy tylko warzywa i owoce (wg diety dr Ewy Dąbrowskiej). I muszę przyznać, że wszystko rozpływało się w ustach :) Mnie zachwycił ananas podany z czerwonym pieprzem i miodem, jak również świeże soki z marchwii i jabłek..nie mówiąc już o grilowanych warzywach..i zupach..och, rozmarzyłam się...gdyby ktoś mi tak codziennie gotował........:))
Wspaniałego weekendu!
Więcej o warsztatach medytacji tu.
PS Nie mogę się oprzeć, żeby nie napisać jeszcze o mega megaaa pysznej kuchni w Pałacu. Przez czas warsztatów jedliśmy tylko warzywa i owoce (wg diety dr Ewy Dąbrowskiej). I muszę przyznać, że wszystko rozpływało się w ustach :) Mnie zachwycił ananas podany z czerwonym pieprzem i miodem, jak również świeże soki z marchwii i jabłek..nie mówiąc już o grilowanych warzywach..i zupach..och, rozmarzyłam się...gdyby ktoś mi tak codziennie gotował........:))