...Poleniuchować i poleżeć na kanapie. Zwłaszcza, jeśli mamy piękną i wygodną kanapę.. A jeśli jeszcze nie macie swojej wybranki, nie zapominajcie, że może ona stać się najważniejszym punktem Waszego salonu! :)
Moimi ulubionymi firmami od sof są Livingroom i Ligne Roset. Pierwsza - polska, druga - niemiecka. I o Ligne Roset dziś mowa :) Mój numer 1 to kultowy model Togo. Mam nadzieję, że już go znacie. Wykonany jest z piankowego materiału i (uwaga!) od 1973 roku świetnie się sprzedaje (ponad 800 000 egzemplarzy). A ja...zawsze jak na niego patrzę, mam tylko jedną myśl - wskoczyć i pospać na tych wielkich "poduchach". Uwielbiam go poprostu ♥ Oto Togo :)
Moimi ulubionymi firmami od sof są Livingroom i Ligne Roset. Pierwsza - polska, druga - niemiecka. I o Ligne Roset dziś mowa :) Mój numer 1 to kultowy model Togo. Mam nadzieję, że już go znacie. Wykonany jest z piankowego materiału i (uwaga!) od 1973 roku świetnie się sprzedaje (ponad 800 000 egzemplarzy). A ja...zawsze jak na niego patrzę, mam tylko jedną myśl - wskoczyć i pospać na tych wielkich "poduchach". Uwielbiam go poprostu ♥ Oto Togo :)
fot. www.recamiere.pl
I więcej mebeli Ligne Roset:
fot. www.recamiere.pl
Najbardziej lubię to szalone połączenie stiuków i kosmicznej sofy :)
Jeśli także jesteście fanami Ligne Roset, to mam dobre wieści :) W październiku dostaniecie 15% rabatu na wybrane modele. Szczegóły poniżej:
♥♥♥
So...
Is it gravity or attractionthat keeps me here. . .
?
.
.
.
.
~ ~ Udanego piątku!!! ♥~ ~
1 komentarz:
Po prostu ŁOŁ
Prześlij komentarz