Fot. diningandlivingroom.com |
Urządzanie własnego wyjątkowego wnętrza może jawić się jako fantastyczna przygoda, wicie swojego gniazdka, zaprojektowanie wszystkiego dokładnie tak, jak to sobie wymarzyliśmy.
Oczywiście życzę Wam tego... ale (malutkie jedno ale;) w praktyce czasem bywa inaczej i zdarza się, że nie do końca jesteśmy zadowoleni z efektu, a to, co wydawało się fantastyczne nie jest użyteczne albo - o zgrozo ;) - nie pasuje do innych elementów.
Co zatem zrobić by uniknąć błędów podczas urządzania własnego domu?
Oto moje skromne sugestie...
1. Złota zasada No 1: użyteczność, piękno, cena
Tę zasadę zapamiętajcie na zawsze, a będziecie o krok od sukcesu! :) Wyposażenie do wnętrz należy oceniać w następującej kolejności: użyteczność, piękno, cena. Wasze wnętrze ma być przede wszystkim użyteczne i wygodne, ma być miejscem, w którym czujecie się najlepiej na świecie. Dlatego nie ma tu przestrzeni na obiekty, które będą piękne, ale niemożliwe do użycia albo wyjątkowo ekskluzywne i wyłącznie "do patrzenia" albo tanie, ale brzydkie. Każda rzecz w waszym mieszkaniu powinna być funkcjonalna w pierwszej kolejności, po drugie - piękna, po trzecie - mieścić się w założonym na wykończenie budżecie.
2. Testowanie koloru ścian
W sklepie i na palecie wydawał się idealny. Na ścianie wygląda zupełnie inaczej. Co więcej, w ogóle nie pasuje do reszty... ZONK! Kolor farby należy przetestować. Najlepiej kupić kilka próbek i sprawdzić jak wygląda za dnia, a jak przy sztucznym świetle. Pamiętajcie także, że farba zazwyczaj wygląda nieco ciemniej na ścianie, niż na próbce.
3. Piękne, zapierające dech w piersiach i... niewygodne meble
Z meblami jest dokładnie tak jak ze szpilkami - są piękne, ale nie przebiegniesz w nich maratonu. W przypadku dylematu dotyczącego pięknego, ale niepraktycznego mebla, zastosuj następującą zasadę: jeśli nie możesz na nim usiąść lub położyć się i zrelaksować - nie kupuj!
4. Prowizorki
Jeśli chcesz, by prowizorka na stałe stała się elementem Twojego wystroju - zrób ją, a posłuży na dłuuuugie lata... Jeśli nie chcesz, by straszyła - zweryfikuj budżet i wykończ mieszkanie tak, jak chcesz by było docelowo albo nie podejmuj się tego w ogóle. Wybór należy do Ciebie.
5. Wanna czy prysznic?
Jedno i drugie ma swoich zwolenników. Ja jednak jestem zdania, że warto mieć i wannę i prysznic.
W wannie nie weźmiesz szybkiego prysznica, a pod prysznicem nie można wziąć długiej relaksującej kąpieli z pianą. Jeśli jesteś jeszcze na etapie projektowania łazienki warto pomyśleć o rozwiązaniach, dzięki którym będziesz mogła mieć w łazience jedno i drugie.
Miłego urządzania :)
zgadzam się z tymi farbami. W sklepie miał być beżyk, a w salonie wyszedł... jasny pomarańcz.
OdpowiedzUsuńAle i tak najgorsze są prowizorki - człowiek z nimi żyje całe życie, szczerze ich nienawidząc. Brrr
Odkąd zobaczyłam w sklepie próbki farb - przepadłam. Zawsze podczas remontu kupuje ich całą masę, a potem nie mogę się zdecydować jaki kolor wybrać :D Ale to i tak lepsze niż wieczne niezadowolenie z tego jak wygląda mieszkanie.
OdpowiedzUsuńJa popełniłam wszystkie powyższe błędy, poza kolorem ścian- bo te akurat przetestowałam i ta praktyka okazała się strzałem w dziesiątkę :)) Natomiast przy następnym mieszkaniu mam nadzieję, że uniknę także pozostałych :D
OdpowiedzUsuńBardzo cenne rady i podpisuję się pod nimi obiema rękami. Błędy kolorystyczne to chyba standard, na szczęście dzięki próbnikom farb coraz rzadziej je popełniamy. Myślę, że warto jeszcze wspomnieć o nadmiernym kopiowaniu aranżacji z katalogów czy Internetu. Chcemy, żeby wyszło modnie i niesztampowo, a zapominamy o funkcjonalności i własnych upodobaniach. Najgorsze są jednak błędy wynikające ze złego dobrania mebli i materiałów wykończeniowych podłóg – męczymy się z nimi co najmniej kilka lat, a później i tak ponosimy niemałe koszty wymiany.
OdpowiedzUsuńWielokrotnie przekonałem się na sobie, że kolor, który kupiłem nie był tym czego oczekiwałem. Teraz już testuje kolory zanim pomaluję ściany.
OdpowiedzUsuńStrzał w dziesiątkę z tym wpisem... Dobieranie kolorów do ścian, to nie moja broszka - już :)
OdpowiedzUsuńTrafne uwagi. Dodałabym jeszcze "co za dużo to niezdrowo", jeśli chodzi o urządzanie mieszkania wyjątkowo się sprawdza. Miliony gadżetów i bibelotów potrafią wydłużyć sprzątanie o ładnych parę godzin ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis, urządzanie wnętrz to nie lada wyzwanie i trzeba zwrócić uwagę na wiele szczegółów.
OdpowiedzUsuńCiekawy artykuł
OdpowiedzUsuń