Pewnie sporo z Was już wie, jaki kolor został ogłoszony kolorem roku przez Pantone. A jeśli jeszcze nie wiecie, to jest to piękny fiolet o nazwie Radiant Orchid.
Dziś jest on moją inspiracją. Co powiecie na takie dodatki inspirowane odcieniem kwiatów fioletowej orchidei? Moim zdaniem bardzo fajnie wygląda połączenie fioletu z ciemnym odcieniem niebieskiego - na przykład z takim odcieniem jak wezgłowie łóżka.
Efekt z poniższych zdjęć jest bardzo łatwy do osiągnięcia, jeśli mamy sypialnię w neutralnych, białych kolorach. Pomijając niebieską ścianę (biała też będzie OK) atmosferę tworzą narzuta, kolorowe poduchy, obrazki i niebieska zasłona. Idealna kombinacja na wiosenną metamorfozę sypialni :)
Myślę,że przy białych ścianach, efekt nie będzie gorszy :) Ale wtedy nadmiar zmieniłbym, lub pomalował szafki, aby tego białego nie było zbyt dużo ;)
OdpowiedzUsuńLubię fiolet, ale tylko, jeżeli nie jest kolorem wiodącym w pomieszczeniu. Zdecydowanie wolę zieleń :)
OdpowiedzUsuńUrzekła mnie ta podłoga z desek :)
OdpowiedzUsuńPiękne wnętrze. Uwielbiam fiolet! :)
OdpowiedzUsuńTo jest właśnie moja kolorystyka + cudowne, białe podłogi, które jeszcze jakiś czas temu nie robiły na mnie wrażenia ;)
OdpowiedzUsuńPiękne wnętrze, idealnie dobrana kolorystyka!
OdpowiedzUsuń